Biblioteczka
Opinie
"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma"* i nie będzie zaskoczeniem, że i my powoli, acz uporczywie znikamy.
Białość, nowelka na dwie godziny czytania, dotyka krótkiego jednakże wydaje się, że najważniejszego momentu tegoż znikania. Co dalej, co potem?
Jon Fosse swoją opowieść zaczyna trochę w stylu monologów Samuela Becketta, ale nie zamyka...
Pomimo tego, że Warcholstwo napisane jest z dużą niechęcią do szlachty, pomimo też tego, że często interpretuje i ocenia szlachtę bez uwzględnienia ich związku z warunkami historycznymi, czytałem z dużą przyjemnością. Ahistoryzm Warcholstwa oczywiście przeszkadza i może wieść na manowce mniej ostrożnego czytelnika, który poważnie chciałby traktować zarzuty, że Mikołaj Rej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dobra książka to nie tylko taka, od której nie można się oderwać, ale także taka, która pozostawia ślad, od którego również oderwać się nie można.
Dobra książka to także taka, z którą można być osobiście związanym.
A najlepsza jak zawiera wszystkie z powyższych.
Zaraz po wojnie rodzice mojej mamy, z dwójką małych dzieci (Henryk i Zosia) przenieśli się do małej wsi...
Aktywność użytkownika coltazar
"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma"* i nie będzie zaskoczeniem, że i my powoli, acz uporczywie znikamy.
Białość, nowelka na dwie godziny czytania, dotyka krótkiego jednakże wydaje się, że najważniejszego momentu tegoż znikania. Co dalej, co potem?
Jon Fos...
Pomimo tego, że Warcholstwo napisane jest z dużą niechęcią do szlachty, pomimo też tego, że często interpretuje i ocenia szlachtę bez uwzględnienia ich związku z warunkami historycznymi, czytałem z dużą przyjemnością. Ahistoryzm Warcholstwa oczywiście przeszkadza i może wieść na manowce ...
Rozwiństatystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie